Władysław Bursztyn i Brunon Krise – mecenasi niepodległości Ropczyc

1 lutego mieliśmy możliwość uczestniczyć w wykładzie dr Grażyny Woźny – kierownika ds. gromadzenia, opracowania i informacji naukowej, jak również Honorową Członkini Komitetu Gminnych Obchodów 100 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Wykład miał miejsce w Czytelni MiPBP w Ropczycach.
 
 
 
 
 
 

W wystąpieniu prelegentka skupiła się na wybranych faktach u schyłku wojny i listopadowych dni pamiętnego 1918 roku, które miały miejsce w Warszawie, Krakowie, ale przede wszystkim w Ropczycach i powiecie. Pani Grażyna przybliżyła nam sylwetki niezwykłych osobowości takich jak Władysław Bursztyn – burmistrz Ropczyc oraz Brunon Krise – adwokat i pierwszy Honorowy Obywatel Miasta Ropczyce, którzy swoje życie poświęcili Ropczycom i Polsce. Byli to wybitni synowie Ziemi Ropczyckiej. To dzięki ich zaangażowaniu, odwadze i dyplomacji  Powiatowy Komitet Narodowy (PKN)  w sposób pokojowy  przejął w Ropczycach władzę z rąk Austriaków.

Na koniec spotkania dr Grażyna zadała wszystkim zebranym pytanie – Czym dla nas jest wolność i niepodległość? W sposób wyjątkowy Pani Grażyna określiła nam, czym jest wolność, określenie jej było esencją całego wykładu.

Wolność jest niezbywalnym prawem istnienia. Nie jest dana z góry – zdobywana jest walką Już starożytny wielki myśliciel – Cycero głosił: „Przystoi walczyć w obronie praw, wolności, ojczyzny”.

Nasz Naród szczególnie dotkliwie odczuł sens wolności, pozbawiony jej 123 – letnim poddaństwem wobec trzech zaborców. Przetrwał w swej tożsamości dzięki takim postaciom jak Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki, którzy swą twórczością wskrzeszali duszę narodu. Aż nadszedł 1918 rok, kiedy niepodległy byt ojczyzny stał się faktem. Radość zaspokojonej tęsknoty za Niepodległą znakomicie oddaje anonimowy wiersz z tego okresu:

… A my wojowali w głodzie, poniewierce,
Bośmy Polsce dali całe nasze serca.
Żołnierskie mogiły drogę nam znaczyły,
Bośmy Polsce dali wszystkie nasze siły.
 
 Aż wybiła godzina wygranej,
Nadszedł dzień wymarzony od dziada, pradziada,
Nasza Polska zrzuciła kajdany
W ten dzień jedenasty listopada…